kokos26 kokos26
1308
BLOG

Lis, czyli szczur

kokos26 kokos26 Polityka Obserwuj notkę 10

Tomasz Lis jest dziennikarzem całą gębą i brzydzi się tym polskim piekiełkiem. On przecież był w Stanach i wie jak ten zawód powinno się uprawiać. Dlatego też po artykule w tygodniku „Wprost” na temat podejrzanych powiązań ministra Sławomira Nowaka i otrzymywanych przez niego w prezencie drogich zegarkach napisał: „Mamy aferę na miarę naszych czasów. Minister Sławomir Nowak ma zegarki. Więcej. Wiele zegarków. Jeszcze więcej, wymienia się zegarkami z innymi. Jeszcze więcej, zna ludzi. Jeszcze więcej. Ci ludzie są biznesmenami. Jeszcze więcej, niektórzy mają coś wspólnego z państwowymi spółkami. Oto polskie Watergate.”

Oczywiście kpię sobie z dziennikarza Lisa gdyż doskonale wiem, że ten tekst napisał z pozycji pupilka i jednocześnie adwokata Systemu III RP, a to stękanie, że zajmowanie się zegarkami Nowaka uwłacza powadze dziennikarskiego zawodu to tylko próba odwrócenia uwagi od prawdziwego problemu.

To bezczelność godna Lisa, gdyż w ten sposób zachowuje się jak szczur wpuszczany w tłum przez przedwojennych lwowskich kieszonkowców tylko po to by odwrócić uwagę tłumu od właśnie opróżnianych damskich torebek i znikających z kieszeni portfeli.

Ale to jeszcze nie koniec o zegarkach. Dalej Lis pisze: „W takiej Ameryce może by z nich kpili Leno i Letterman, ale z całą pewnością nie zajęłyby się nimi, bo i czym, Washington Post czy New York Times. Więcej powiem, gdyby takie gazety o tym napisały, to nie jakiś amerykański Nowak byłby narażony na śmieszność, ale same dzienniki.

No i co wy na to? Sumienie polskiego dziennikarstwa, Tomasz Lis dowalił prowincjonalnym pismakom, że aż miło.

A co moralista Tomasz Lis powie o dziennikarzu Tomaszu Lisie, który w radiowej audycji rży na antenie i wydaje jakieś zwierzęce dźwięki mające według niego być parodią śmiechu dziennikarki Joanny Lichockiej?

Czy przypominało to postępowanie według wzorców zaczerpniętych przez Lisa moralistę z Washington Post albo New York Timesa czy może raczej występy jakiegoś marnego klauna w upadającym cyrku, fikającego koziołki w końskim łajnie z trocinami?

Warto też pamiętać, że tygodnik kierowany przez chcącego pełnić rolę psa obronnego Salonu, Lisa przypuścił atak na twórców filmu „Układ zamknięty”, wyciągając jakieś wyimaginowane powiązania sponsorów, na których tle zegarki Nowaka wyglądają naprawdę bardzo poważnie.

Tomasz Lis, jak zresztą wielu innych podobnych do niego pupilków systemu sądzi, że już samo wgramolenie się przy pomocy różnych brudnych podsadzających ich łap na liczne cokoły upoważnia ich do pouczania maluczkich i nikt nie ma prawa zwracać uwagi na wystającą im z butów słomę oraz rączki plastikowych grzebieni sterczące z tylnych kieszeni portek.

Panie Lis zapamiętaj sobie pan, że dobre rady można dawać dopiero wtedy, kiedy przestanie się dawać zły przykład.

W przeciwnym wypadku to wychodzi z tego kupa śmiechu i wstydu, jak po puszczonym na balu bąku przez chama przebranego w smoking.

Artykuł opublikowany w ogólnopolskim tygodnikuWarszawska Gazeta

Polecam moją nową książkę, "Polacy, już czas" ozdobioną rysunkami śp. Arkadiusza "Gaspara" Gacparskiego, jak i poprzednią, „Jak zabijano Polskę”.
Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6

 

 

kokos26
O mnie kokos26

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka