kokos26 kokos26
495
BLOG

Faryzeusze w służbie zdrajcy

kokos26 kokos26 Polityka Obserwuj notkę 4
Zero szacunku dla majestatu odchodzenia, zero szacunku dla wartości chrześcijańskich i dla tradycji, która w pewnych sytuacjach nakazuje milczeć (…) Do generała Jaruzelskiego można mieć różne zastrzeżenia. Jest jednak pierwszym prezydentem niepodległej Polski, oficerem i człowiekiem u kresu swojego trudnego życia. Na pewno nie zasłużył na takie chamstwo – napisał w Gazecie Wyborczej Wojciech Czuchnowski.
Temu wrażliwcowi z Czerskiej chodzi o dyskusję, jaką w prawicowych mediach wywołuje przyszłe miejsce pochówku renegata i zdrajcy narodu polskiego, Wojciecha Jaruzelskiego.
Już myślałem, że Czuchnowski siedzi gdzieś w kącie i szlocha po tym jak został pominięty przez Komorowskiego i w worku medali przeznaczonych dla lokajów Systemu z dworu Michnika zabrakło tego jednego jedynego, który niestety nie zawisł na jego służbowej liberii. Jednak nie, on się nie marze jak mazgaj. On się już otrząsnął i jest pełen wiary, że w przyszłej edycji, może już za rok, wypnie swoją pierś i niczym sowiecki sierżant będzie pełen szczęścia obnosił się z połyskującym na klacie orderem.
Oberwało się od Czuchnowskiego Bronisławowi Wildsteinowi, który napisał, że Powązki to „miejsce dla polskich patriotów”, anie dla kremlowskiego pachołka. Dostał też za swoje Tadeusz Płużański, który moim zdaniem jest autorem najsprawiedliwszej propozycji wyrażonej słowami : Niech go wywiozą do Moskwy i pochowają w mauzoleum na placu Czerwonym. Obok jego czerwonych idoli
Czuchnowski nagle stał się wrażliwy na tradycję i wartości chrześcijańskie i to w sposób bardzo wybiórczy, tak jak i jego Wybiórcza Gazeta.
Mnie na przykład bardziej razi „zero szacunku dla majestatu odchodzenia”, Moniki Jaruzelskiej, córki generała, która w momencie, kiedy umiera jej ojciec dalej popija winko podczas spotkań promujących jej książkę o „dzielnym ojczulku”.
Czy Czuchnowski już zapomniał o rozpętanej przez jego środowisko dyskusji dotyczącej pochówku pary prezydenckiej na Wawelu? Czy zapomniał jak sam posługując się kłamstwem bezcześcił pamięć po poległych gen. Błasiku i kpt. Protasiuku?
Czy wrażliwiec Czuchnowski już zapomniał, że to jego gazeta przeprowadzała ekskluzywne wywiady z dwukrotnie karanym za przestępstwa pospolite lumpem, Dominikiem Tarasem, który dostąpił tego zaszczytu gdyż stał się przywódcą watahy zakłócającej czas żałoby i modlitwę pod krzyżem na Krakowskim Przedmieściu? O poszanowaniu wartości chrześcijańskiej pisze gość, którego gazeta słynnym wywiadem z Bronisławem Komorowskim, rozpętała wojnę z symbolem chrześcijaństwa, czyli krzyżem.
Czuchnowski nie reagował, kiedy zwyrodniała dzicz moczem gasiła znicze na Krakowskim Przedmieściu i wrzeszczała, „Jest krzyż, jest impreza”, a dziś lamentuje i rwie sobie włosy z głowy z powodu jego zdaniem, deficytu humanitaryzmu.
A jakimż to poszanowaniem tradycji panie redaktorze Czuchnowski był ubaw pańskich przyjaciół, którzy w Święto Niepodległości radośnie podrygiwali w rytm refrenu piosenki „Dymać orła białego…ha…ha…buuum”?
Jednego może Czuchnowski być pewien. Polscy patrioci tym różnią się od lewackiej tłuszczy, której on służy, że podczas pogrzebu Jaruzelskiego nie będą wykrzykiwać, „Jeszcze jeden!!!”, pomimo, że wśród żywych będzie zapewne jeszcze „człowiek honoru” Kiszczak. Nie będą reklamowali napoju o nazwie „Zimny Wojtek”, ani nie będą pluć na żałobników. To Czuchnowskiemu gwarantuje.
Nie gwarantuje jednak tego, że ktoś zainspirowany pomysłem Gazety Wyborczej nie założy sobie podkoszulka z napisem, „Nie płakałem po Jaruzelskim”. Jeżeli się nie mylę to z udziałem Czerskiej po śmierci papieża, a dziś już świętego Jana Pawła II zorganizowano konkurs „T-shirt dla wolności” i promowano hasło „Nie płakałem po papieżu”.
Panie redaktorze Czuchnowski, powiem wprost. Dobre rady można dawać tylko wtedy, kiedy samemu przestanie się dawać zły przykład.
Przedstawiciel i dobrze opłacany cyngiel środowiska reprezentującego tych, którzy przybyli tu ze wschodu w kufajkach i walonkach, uczący Polaków poszanowania dla tradycji i chrześcijańskich wartości to przykład wyjątkowej bezczelności, zarazem braku kontaktu z rzeczywistością
Spadająca gwałtownie sprzedaż Gazety Wyborczej jest najlepszym dowodem na to, że topnieje liczba Polaków dająca nabierać się na faryzejskie występy salonowych pismaków z Czerskiej.
Wojciechu Czuchnowski, „Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta”(Mt.23-26)
Artykuł opublikowany w Warszawskiej Gazecie.Najnowszy numer ogólnopolskiego tygodnika już od jutra w kioskach
Zapraszam wzięcia udziału w plebiscycie na Prawego Polaka ostatniego 25-lecia zorganizowanego przez Warszawską Gazetę, Polskę Niepodległą i Zakazaną Historię. Głos można oddać także na Facebooku: https://www.facebook.com/prawypolak?fref=ts
 
kokos26
O mnie kokos26

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka