kokos26 kokos26
462
BLOG

Faszystowskie elity III RP

kokos26 kokos26 Polityka Obserwuj notkę 1

 

 

 W polskojęzycznej wersji niemieckiego plakatu ostrzegającego przed tyfusem plamistym widzimy wielką wesz na tle upiornej twarzy brodatego, niedomytego Żyda, w którego szczękach brakuje zębów, a te które jeszcze się ostały są zepsute i spróchniałe. Niech nie zmyli nikogo napis „tyfus plamisty”, bo ostrzeżenie przed chorobą i troska o zdrowie obywateli to tylko pretekst. Antysemicki charakter plakatu definitywnie określa napis, w którym dla wzmocnienia przekazu umieszczono dwa słowa, „Żydzi” i „Wszy”. Brakuje co prawda umieszczonego między nimi znaku równości, ale patrząc na całość od razu otrzymujemy przekaz mówiący, że świat z Żydami to nie tylko zagrożenie dla ludzkości. Sprawiają oni, że dodatkowo jest on obleśny, nieestetyczny, niedomyty, agresywny, cwany, i pozbawiony elementarnej szlachetności ducha. Czy taką Wielką III Rzeszę można kochać i szanować? Niestety nie. W pełni możliwe to będzie, dopiero kiedy zostanie ona odżydzona i to w sposób do złudzenia przypominający akcję odwszawiania.

Wydawać by się mogło, że czasy tak zbrodniczej oraz obrzydliwej i pełnej nienawiści propagandy odeszły raz na zawsze przynajmniej w Europie, ale to tylko pozory.
Oto redaktor Jacek Pałasiński, salonowiec i całą swoją zakłamaną gębą „Europejczyk” zatrudniony w TVN24, na dodatek reprezentujący środowisko, które przynajmniej werbalnie zwalcza antysemityzm i tak zwaną mowę nienawiści, napisał na Facebooku:
Jak będzie wyglądać Polska, kiedy Kaczyński dorwie się do władzy? Jak on. Będzie niedomyta, rozmemłana, obleśna, nieestetyczna, z zepsutymi zębami, niedouczona, agresywna, cwana i pozbawiona elementarnej szlachetności ducha, zadufana w sobie, gardząca wszystkim i wszystkimi i - przede wszystkim - bezgranicznie głupia. Takiej Polski chcemy? Czy taką Polskę można kochać i szanować?”
Gdyby nie przeszło 70 lat dzielących tę wypowiedź od czasów, kiedy ów plakat rozwieszano na murach i słupach ogłoszeniowych można by śmiało domniemywać, że oto ujawnił się nam jego projektodawca, który odwołując się do najniższych ludzkich instynktów uderza w fizyczność człowieka. Zwierzęca nienawiść, poczucie wyższości, chorobliwa pasja poniżania domniemanego wroga, pogarda oraz podłość i odczłowieczenie, żeby nie powiedzieć zbydlęcenie to cechy charakterystyczna tak dla wypowiedzi Pałasińskiego, jak i zaprezentowanego plakatu. Tu już śmiało możemy postawić znak równości.
Najlepiej osobowość Pałasińskiego opisał na portalu wPolityce.pl, Krzysztof Wyszkowski, który zapamiętał go jeszcze z 1989 roku: Charakterystyczny jest jednak dla Pałasińskiego taki szczurzy spryt. On służy każdemu, kto akurat może mu dać jakieś pożywienie. To człowiek pozbawiony godności […] To jest problem TVN-u. Ton gadzinówki jest tam stale obecny. Pałasiński ze swoim nastrojem się tam świetnie nadaje. Tam ma wielu podobnych sobie ludzi. To jest taka stajnia, szczurza nora, z której dochodzą tego typu „smrody”.

Ktoś może zapytać, po co ja w ogóle zajmuję się tym podstarzałym żałosnym salonowym lokajem zaopatrzonym w sowiecki wąsik à la Wiaczesław Mołotow? Przecież wiadomo, że nie należy tykać g...a bo śmierdzi.
Jednak problem jest o wiele poważniejszy. W III RP wyrosła nam nowa „rasa panów”, która uważa, że Polska do nich należy, zaś opozycja i wszyscy inaczej myślący to „wszy”, które mimo tak wychwalanej demokracji, trzeba wytępić. Wygrywać wybory może tylko Salon, a opozycja chce się „dorwać” do władzy, jak mówi Pałasiński. Zrozummy, że znad tych starannie dobranych krawatów i jedwabnych apaszek uśmiechają się i przemawiają do nas zwykłe prymitywne totalniackie tępe łby, tchórze i karierowicze, według których ten kraj należy im się jako łup zdobyty i podzielony przy okrągłym stole. Do nich prawda nie dociera, a jeżeli fakty przemawiają przeciwko nim to biada tym faktom. Przypomnę co pisał Pałasiński po tym, kiedy taksówkarz z Częstochowy i członek PO, Ryszard Cyba napakowany nienawiścią przez partię rządząca i jej medialne tuby propagandowe bestialsko i z zimna krwią zamordował członka PiS, Marka Rosiaka:
Przemoc to PiS, słowny bandytyzm to PiS, chaos to PiS, nieustanna awantura to PiS, węszenie spisków i wrogów wszędzie to PiS, codziennie, uparte szkodzenie Polsce i Polakom to PiS. Kto chce się od PiS-u różnić musi się tego wszystkiego wyrzec, przemocy w pierwszym rzędzie. Taksówkarz z Częstochowy zrobił tak wielką przysługę PiSowi, że mnie, prostolinijnego, nachodzi pytanie: której to partii on rzeczywiście nienawidził…

Chroń nas Panie Boże przed „prostolinijnością” Pałasińskich i spółki, bo w ich przypadku można mówić jedynie o fałszu, obłudzie, przebiegłości, dwulicowości i nieskrywanej nienawiści do Polski.
Oto co Pałasiński mówił w 2007 roku o setkach tysięcy naszych rodaków zgromadzonych na Jasnej Górze podczas Pielgrzymki Słuchaczy Radia Maryja, kiedy wśród nich pojawił się premier Jarosław Kaczyński: "Polska jest tutaj" - powiedział premier na Jasnej Górze, wskazując na sympatyków Radia Maryja. Nie uwłaczając nikomu, to, Panie Premierze, na Jasnej Górze stała przed Panem Polska na zasiłku, Polska najmniej twórcza, Polska nieumiejąca produkować bogactwa, Polska niewykształcona, Polska zaściankowa, Polska nieprzygotowana do stawienia czoła wyzwaniom współczesności, Polska zabobonna, Polska czerpiąca swą siłę do przetrwania z chorobliwej nienawiści do wszystkiego, co czyste, szlachetne i mądre, Polska, którą podzieli się wedle własnego życzenia, Polska mentalnie zakorzeniona w komunizmie, Polska, która za Polskę nigdy się nie biła, Polska budująca dla Polaków małe, krzywe i szare domy, Polska nie potrafiąca nawet wybudować gładkiej szosy, Polska rozkradająca własność prywatną i publiczną, Polska z pochodów na 22 lipca, Polska szmalcowników i donosicieli, Polska podła i głupia.
Nie warto tego komentować, bo mamy tu do czynienia z beznadziejnym przypadkiem chorego z nienawiści skropionego wodą kolońską prymitywnego żula, nieobliczalnego niczym morderca Cyba z tą tylko różnicą, że Pałasiński zamiast ostrej amunicji i noża używa jadowitej śliny niczym waran z Komodo.

Oczywiście salonowcy mogą powiedzieć, że oto znalazł się w Warszawskiej Gazecie moralizator od siedmiu boleści, który niejednokrotnie na jej łamach bezpardonowo atakował „partię miłości” oraz jej medialnych zwolenników i apologetów. Zgoda, czasami bywa ostro i bez nadstawiania drugiego policzka, ale nigdy nie pisywałem, że zęby Miecugowa przypominają płot po wiejskiej zabawie. Nie atakowałem fizycznych ułomności gwiazdorów salonu w tym uzębienia Moniki Olejnik, Adama Michnika i Grzegorza Schetyny, kiedy było ono jeszcze przed kapitalnym remontem. Gdybym po faszystowsku naśladował Pałasińskiego i jemu podobnych czułbym się jak publicysta hitlerowskiego Der Stürmera, który jak widać staje się wzorem dla salonowców i pismaków służących Systemowi III RP. Co najbardziej w tym wszystkim kuriozalne, to oni kroczą w pierwszym szeregu tropicieli faszyzmu w patriotycznych i prawicowych szeregach oraz kreują się na arbitrów od etyki i moralności, choć sami na co dzień stosują moralność alfonsów.
Trzeba jednak pamiętać, ze sianie nienawiści często okazuje się mieczem obosiecznym, o czym przekonał się niedawno inny funkcjonariusz TVN24, Jarosław Kuźniar. Jego rozmowa w studio z Adamem Hofmanem z PiS została uznana przez internautów i zwolenników PO za zbyt grzeczną i łagodną, a jeden z nich właśnie z tego powodu nazwał Kuźniara szczurem. Jak widzimy bardzo szybko mogą sprawdzić się te biblijne słowa mówiące, że: wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną. Co zaskakujące mogą to być także miecze dobyte przez żołnierzy z ich własnej salonowej armii domagających się dalszej eskalacji nienawiści i krzyczących „więcej krwi!”. Łże-elity III RP w swej nienawiści zabrnęły w ślepą uliczkę i wcześniej czy później poniosą zasłużoną karę.

Artykuł opublikowany w Warszawskiej Gazecie
Nowy numer Polski Niepodległej już w kioskach


 

 

 

 
kokos26
O mnie kokos26

Sprzedaż: www.polskaksiegarnianarodowa.pl, United Express, Warszawa, ul. Marii Konopnickiej 6 lok 227, Tel. 502 202 900

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka